Afrykańskie miasta stają się „zielone” - BreatheLife2030
Aktualizacje sieciowe / Afryka / 2022-08-12

Miasta afrykańskie stają się „zielone”:
autobusy w walce z zanieczyszczeniami

Afryka
Shape Utworzone przy użyciu szkicu.
Czas czytania: 4 minuty

Gdy w Dar es Salaam nadchodzi godzina szczytu, jaskrawo kolorowe bajaji – czyli riksze napędzane gazem – zręcznie i odpowiednio przeciskają się przez szczeliny między zatłoczonymi minibusami, znanymi jako dala dala.

Prawie połowa z 6.4 miliona mieszkańców Tanzanii polega na tych pojazdach, a także małej flocie szybkiej komunikacji autobusowej (BRT), jako podstawowym środku transportu. Gdy pojazdy te przejeżdżają przez zatłoczone ulice i zatłoczone przestrzenie miejskie, emitują smugi sadzy, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia osób dojeżdżających do pracy i mieszkańców miast. Ponieważ populacja miejska w Afryce ma wzrosnąć o 2 miliardy ludzi do 2050 roku, eksperci twierdzą, że problem będzie się tylko pogłębiał.

Eksperci twierdzą, że dzięki dekarbonizacji sektora transportu i przejściu na czystsze autobusy afrykańskie miasta mogą zmniejszyć szkody dla środowiska i zagrożenia dla zdrowia ludzkiego, zapewniając jednocześnie bardziej niezawodny i szybszy system transportu dla rosnącej populacji miejskiej.

Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) pomaga afrykańskim miastom w dążeniu do wolnego od sadzy transportu publicznego, w tym autobusów z napędem elektrycznym. Opierając się na udanej kampanii, aby wyeliminować benzynę ołowiową i obniżyć poziom siarki w olejach napędowych, UNEP opracowuje strategiczne mapy drogowe i przeprowadza oceny gotowości w celu stworzenia podstaw dla niskoemisyjnej przyszłości transportu publicznego.

„Autobusy i ciężarówki są dużym źródłem szkodliwych drobnych cząstek stałych i czarnego węgla, który jest drugim najważniejszym krótkotrwałym zanieczyszczeniem klimatu” – mówi Jane Akumu, Specjalista ds. Programu UNEP w Jednostce Zrównoważonej Mobilności. „Floty pojazdów w wielu afrykańskich miastach podwajają się co 10 lat, więc możesz sobie wyobrazić, że sytuacja teraz – już i tak zła – pogorszy się bez podjęcia działań.

„Autobusy wolne od sadzy, paliwa o niskiej zawartości siarki i czystsze technologie pojazdów są celem, ponieważ znacznie ograniczyłyby szkodliwe emisje”.

Ostrzeżenie o zagrożeniach

Około 95 procent światowej energii transportowej nadal pochodzi z paliw kopalnych. Poziomy siarki w tych paliwach – szczególnie w oleju napędowym – oznaczają, że podczas spalania tworzą one szkodliwe cząstki stałe, w tym czarny węgiel, znany jako sadza.

Zagrożenia dla zdrowia są poważne. Zanieczyszczenie powietrza powoduje jeden na dziewięć zgonów, a dziewięć na dziesięć osób oddycha nieczystym powietrzem, Tablica rozdzielcza zanieczyszczeń UNEP. Spalanie paliw kopalnych wytwarza również dwutlenek węgla, główny gaz cieplarniany, który przyczynia się do globalnego ocieplenia, a co za tym idzie, niezliczonych zmian w naszym klimacie i systemach naturalnych.

Badania pokazują, że jeśli ludzkość nie zmniejszy o połowę rocznych emisji gazów cieplarnianych do 2030 r., do końca stulecia bardzo trudno będzie ograniczyć globalne ocieplenie do 1.5 °C w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej. W oparciu o aktualne bezwarunkowe zobowiązania do redukcji emisji, świat jest na ścieżce, aby do końca stulecia globalne ocieplenie wyniosło 2.7°C w porównaniu do poziomów sprzed epoki przemysłowej.

Zmiana pasa ruchu

 

Biały autobus emitujący czarne pióropusze sadzy
Spalanie paliw kopalnych wytwarza produkty, które szkodzą zarówno środowisku, jak i zdrowiu ludzkiemu. Zdjęcie: Hiacynt Nare

 

Wiele formalnych systemów transportu publicznego w afrykańskich miastach nie jest w stanie sprostać szybkiemu wzrostowi populacji miejskich, otwierając rynek dla nieformalnych konkurentów, którzy ostatecznie tworzą tkankę tego sektora.

„Transport publiczny zawiódł… więc ludzie przenoszą się teraz na jednoślady, trójkołowce, ponieważ są wygodniejsze i szybsze”, mówi Akumu. „To bardzo zanieczyszcza”.

Nie jest to również bezpieczne, mówi Akumu, zauważając, że jedno- i trzykołowe są przyczyną wielu wypadków w afrykańskich miastach.

W listopadzie 2021 r. UNEP, Klimat i koalicja czystego powietrza  (CCAC) oraz Afrykańskie Stowarzyszenie Transportu Publicznego (UATP) zorganizowała warsztaty i uruchomiła kluczowe wytyczne które ustanawiają strategiczną mapę drogową mającą pomóc afrykańskim miastom w przyjęciu mobilności elektrycznej.

Według UATP, stowarzyszenia współpracującego z rządami nad rozwojem transportu publicznego w 13 krajach afrykańskich, reakcja była w dużej mierze pozytywna.

„Rządy w Afryce Subsaharyjskiej są otwarte iw pełni popierają przejście na autobusy wolne od sadzy”, mówi Yssoufou Cisse, sekretarz generalny UATP.

Przy wsparciu UNEP i UATP Rada Wykonawcza Transportu Miejskiego w Dakarze (CETUD) przeprowadziła analizę kosztów i korzyści w 2021 r., z której wynika, że ​​oczekiwany przychód z pełnego wdrożenia autobusu elektrycznego na dwóch trasach miasta może zapewnić zwrot z inwestycji w ciągu 10 lat. Transport publiczny w Dakarze obejmuje pociąg ekspresowy, a miasto buduje system szybkiego transportu autobusowego z pojazdami elektrycznymi.

„Transport publiczny… jest najbardziej zanieczyszczającą formą transportu ze względu na flotę składającą się ze starych pojazdów”, mówi Nancy Seck, inżynier ds. transportu w radzie wykonawczej ds. transportu miejskiego w Dakarze. „Dlatego CETUD wprowadza politykę czystych autobusów w celu zmniejszenia emisji autobusów i poprawy jakości powietrza”.

Senegal zobowiązał operatora systemu szybkiego transportu autobusowego do korzystania z autobusów elektrycznych i ma długoterminowe plany, aby linie dowozowe działały również na zasilaniu bateryjnym.

UNEP i UATP wsparły również wcześniej dogłębną analizę kosztów i korzyści w Lagos w Nigerii.

Objazdy

Eksperci twierdzą, że głównymi wyzwaniami w dążeniu do czystszego transportu publicznego jest przełożenie wsparcia rządów na politykę, zapewnienie odpowiedniej infrastruktury technicznej potrzebnej do rekonfiguracji systemów transportu publicznego i zabezpieczenie finansowania.

Chociaż koszty początkowe dla autobusów elektrycznych i innych alternatyw są stosunkowo wysokie, w dłuższej perspektywie rządy stopniowo akceptują, że są one bardziej opłacalne, według Akumu.

„Jeśli nie kupisz ani nie sprowadzisz pojazdów z czystymi technologiami, wydasz więcej na zdrowie”, mówi Akumu. „Musimy spojrzeć na ogólny koszt tych pojazdów o słabej technologii, ponieważ tak, będą tanie – ale będą wyższe koszty do zapłacenia”.

Poza poprawą środowiska i zdrowia ludzi, wprowadzenie autobusów bez sadzy musi również zaradzić nieefektywności, służąc dużej liczbie obywateli. Chociaż mogą nie oznaczać końca dla opcji transportu, takich jak bajaji lub dala dala, autobusy wolne od sadzy powinny zmniejszyć zależność od nieformalnego transportu publicznego.

„Konsumenci są skłonni zapłacić nieco więcej za wygodę, komfort, niezawodność” – mówi Akumu. „Więc wszystkie te rzeczy muszą zostać włączone do tego pakietu”.

Długa podróż

Droga do nacisku UNEP na autobusy wolne od sadzy w Afryce można prześledzić od Światowego Szczytu Zrównoważonego Rozwoju w 2002 r. w Johannesburgu, gdzie Partnerstwo na rzecz czystych paliw i pojazdów (PCFV).

UNEP, wzmocniony w 2012 r. przez utworzenie CCAC, skoncentrował się na czystszym transporcie. Rozpoczęła szeroko zakrojone wysiłki na rzecz przejścia na autobusy wolne od sadzy wraz z rządami afrykańskimi w 2016 r. W zeszłym roku UNEP uruchomił również swój Globalny Program Mobilności Elektrycznej, który obejmuje specyficzny dla Afryki komponent autobusów z napędem elektrycznym.

„Niektóre miasta w Afryce, takie jak Nairobi i Kampala, będą w dobrej sytuacji, aby w ciągu najbliższych pięciu lat wprowadzić autobusy wolne od sadzy w ramach swoich operacji transportu publicznego”, mówi Cisse. „W obliczu zbliżającej się urbanizacji, która spowoduje podwojenie obecnej populacji miejskiej do 2050 r., nie mamy innego wyjścia, jak dążyć do przyszłości bez sadzy”.

Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z Altheą Murimi [email chroniony]