Według The Guardian „ludzie nie krzyczą w Pontevedrze - albo krzyczą mniej”. Zauważa również, że „nie ma obracających się silników, trąbiących klaksonów, metalicznego warkotu motocykli czy ryku ludzi, którzy próbują dać się usłyszeć przez hałas”. Dzieje się tak dlatego, że w 300,000 roku Pontevedra wyłączyła ruch kołowy w swoim średniowiecznym centrum - całe 1999 1,686 metrów kwadratowych -. Zatrzymali samochody przejeżdżające przez miasto i pozbyli się parkingów ulicznych, ponieważ ludzie szukający miejsca do parkowania byli tym, co spowodowało największe korki. Zamknęli wszystkie parkingi naziemne w centrum miasta oraz otworzyli podziemne i peryferyjne z XNUMX wolnymi miejscami.
„Jestem pewien, że za 20 lat ta prowincja, wszystkie jej miasta, miasteczka i wsie będą miały duże przestrzenie miejskie wolne od pojazdów, w których będzie można mieszkać i towarzysko, oddychając czystym powietrzem. Dlatego walka z zanieczyszczeniem musi być najwyższym priorytetem wszystkich organów administracji publicznej, nie tylko słowami, ale także w działaniu ”.Carmen Silva, prezydent, zastępca Pontevedry
Zdjęcie za pośrednictwem dobrych darmowych zdjęć