Londyn planuje wprowadzenie strefy wolnej od samochodów, ponieważ ułatwią to ograniczenia pandemiczne - BreatheLife2030
Network Updates / Londyn, Wielka Brytania / 2020-05-20

Londyn planuje strefę wolną od samochodów, ponieważ ograniczenia pandemiczne łagodzą:

Londyn ogłasza plany „jednej z największych stref wolnych od samochodów w dowolnej stolicy na świecie”

Londyn, Wielka Brytania
Shape Utworzone przy użyciu szkicu.
Czas czytania: 3 minuty

Londyn ogłosił niedawno plany stworzenia „jedna z największych stref wolnych od samochodów w dowolnej stolicy na świecie”, Ponieważ ograniczenia pandemiczne w Wielkiej Brytanii ulegają zmniejszeniu.

Celem ruchu jest umożliwienie bezpiecznego fizycznego oddalenia się w transporcie publicznym i zwiększenie ruchu pieszego i rowerowego, przy jednoczesnej poprawie jakości powietrza w mieście.

Zgodnie z komunikatem prasowym biura burmistrza Londynu, na niektórych ulicach można chodzić tylko i jeździć na rowerze, podczas gdy inne będą wolne od ruchu, z wyjątkiem autobusów, chociaż taksówki przystosowane do zerowej emisji mogą być dozwolone na obszarach o ograniczonym ruchu.

Charakterystyczne obszary, w tym ulice między London Bridge i Shoreditch, Euston i Waterloo oraz Old Street i Holborn, a także sam London Bridge i Waterloo Bridge mogą być ograniczone tylko do autobusów, pieszych i rowerzystów. Dwa mosty mogą również poszerzać swoje chodniki.

W tygodniu poprzedzającym pierwsze złagodzenie ograniczeń COVID-19, Transport for London dodał około 5,000 metrów kwadratowych dodatkowej przestrzeni na chodnikach w całym Londynie, aby umożliwić ludziom bezpieczne chodzenie i ustawianie się w kolejce po lokalnych sklepach przy jednoczesnym zachowaniu dystansu społecznego. Rozpoczęto prace nad pierwszym tymczasowym pasem dla rowerów wzdłuż Park Lane, gdzie ograniczenie prędkości zostanie również zmniejszone do 20 km / h, aby zmniejszyć niebezpieczeństwo na drodze.

"Covid-19 stanowi największe wyzwanie dla londyńskiej sieci transportu publicznego w historii TfL. Wszyscy londyńczycy będą musieli podjąć ogromny wysiłek, aby zachować bezpieczny dystans społeczny w transporcie publicznym, ponieważ ograniczenia blokowania są stopniowo łagodzone ”- powiedział burmistrz Londynu Sadiq Khan.

„To oznacza, że ​​musimy utrzymywać jak najmniejszą liczbę osób korzystających z transportu publicznego. I nie widzimy, aby podróże, które wcześniej odbywały się transportem publicznym, zostały zastąpione samochodami, ponieważ nasze drogi natychmiast zostałyby zablokowane, a toksyczne zanieczyszczenie powietrza wzrosłoby - powiedział.

Aby temu zapobiec, w poniedziałek 18 maja weszła w życie strefa opłaty za zator i strefa ultra niskiej emisji.

Według biura burmistrza londyński program dotyczący jakości powietrza, w tym wprowadzenie strefy ultra niskiej emisji, przyczynił się do 44-procentowego spadku poziomu dwutlenku azotu na drogach w centrum Londynu w okresie od lutego 2017 do stycznia 2020 roku.

Podobnie jak w większości miast na świecie, kiedy zaczęły obowiązywać ograniczenia związane z pandemią COVID-19, natężenie ruchu na drogach zarządzanych przez Transport for London spadło aż o 60 procent, a emisje dwutlenku azotu spadły o około 50 procent na niektórych najbardziej ruchliwych drogach Londynu. - ale w zeszłym tygodniu znów zaczęły się podnosić.

„Jeśli chcemy, aby transport w Londynie był bezpieczny i aby Londyn był konkurencyjny na całym świecie, nie mamy innego wyjścia, jak tylko szybko zmienić przeznaczenie londyńskich ulic dla ludzi. Zapewniając, że odbudowa naszego miasta jest ekologiczna, zajmiemy się również toksycznym powietrzem, które jest niezbędne, aby nie zastąpić jednego kryzysu zdrowia publicznego innym. Wzywam wszystkie gminy do współpracy z nami, aby było to możliwe ”- powiedział Khan.

„Proszę, aby londyńczycy nie korzystali z transportu publicznego, chyba że jest to absolutnie nieuniknione - to musi być ostateczność. Jeśli możesz pracować w domu, powinieneś to robić dalej. Wszyscy powinniśmy spędzać więcej czasu w naszych okolicach.

„Będziemy potrzebować dużo więcej londyńczyków do chodzenia i jazdy na rowerze, aby to zadziałało” - powiedział.

„W pełni doceniam, że dla wielu londyńczyków będzie to niezwykle trudne. Będzie to oznaczało fundamentalne ponowne wyobrażenie sobie, jak żyjemy w tym mieście. Ta transformacja nie będzie płynna. Ale obiecuję, że będę tak jasno i szczerze poinformowany z londyńczykami, jak to możliwe, o tym, co robimy, dlaczego i dokładnie czego potrzebujemy od ciebie, aby zapewnić nam bezpieczeństwo. ”

Przeczytaj pełny komunikat prasowy tutaj: Strefy bez samochodu w Londynie po przywróceniu opłaty za wjazd do centrum i ULEZ

Zdjęcie bannera autorstwa Tejvan Pettinger / London Cycling / CC BY 2.0