8 miast zmieniających swoje przestrzenie miejskie - BreatheLife2030
Aktualizacje sieciowe / Cały świat / 2021-06-22

8 miast zmieniających swoje przestrzenie miejskie:

Miasta na całym świecie pracują nad tworzeniem otwartych przestrzeni i „odświeżaniem” swoich społeczności, aby walczyć z globalną utratą przyrody.

na świecie
Shape Utworzone przy użyciu szkicu.
Czas czytania: 6 minuty

W obliczu masowej, globalnej utraty przyrody miasta na całym świecie znajdują sposoby na ochronę i poszerzanie otwartych przestrzeni oraz „ponowne zdziczenie” swoich społeczności.

W latach 2001-2017 same Stany Zjednoczone utraciły 24 miliony akrów naturalnej powierzchni – lub równowartość dziewięciu parków narodowych Wielkiego Kanionu – głównie z powodu rozrastania się zabudowy mieszkaniowej, rolnictwa, rozwoju energetyki i innych czynników antropogenicznych. Raport Reutersa z 2019 r. Codziennie, 6,000 akrów otwartej przestrzeni – parki, lasy, farmy, łąki, rancza, strumienie i rzeki – są przekształcane do innych celów.

Rewilding przywraca obszar do jego pierwotnego, nieuprawianego stanu, odchodząc od wielowiekowej praktyki kontrolowania i zarządzania naturą dla potrzeb człowieka. Łączy zarówno stare, jak i nowe, pozwalając dzikości odzyskać obszar i/lub wprowadzając nowe elementy architektoniczne lub krajobrazowe, takie jak rosnąca zieleń na fasadach budynków.

Praktyka ponownego zdziczania jest często prowadzona na obszarach dzikich; wiele projektów ma na celu przywrócenie bioróżnorodności w ekosystemie, często poprzez ponowne wprowadzenie gatunków zwierząt znajdujących się wysoko w łańcuchu pokarmowym, co z kolei stabilizuje niższe gatunki. Jednym z najbardziej znanych przypadków ponownego zdziczenia jest reintrodukcja wilków do Parku Narodowego Yellowstone w 1995 roku.

Miasta również zaczęły ponownie zdziczać; ale chociaż były to niegdyś przestrzenie tak dzikie jak Yellowstone, wprowadzenie drapieżników wierzchołkowych do Nowego Jorku lub Tokio może nie być najlepszą metodą na sukces. Ponowne zasiedlanie na obszarach miejskich może zamiast tego obejmować ponowne wprowadzanie rodzimych gatunków roślin, budowanie parków na pustych działkach, włączanie bardziej biofilnego projektu podczas budowania nowych konstrukcji lub po prostu pozwalanie naturze na odzyskiwanie przestrzeni. Główną atrakcją ponownego zasiedlania obszarów miejskich jest udowodniony pozytywny wpływ przyrody na zdrowie człowieka – szczególnie w przypadku mieszkańców miast, którzy mają mniejszy dostęp do przestrzeni zewnętrznych.

Oto kilka miast, które podjęły się zadania ponownego zdziczenia.

1. Singapur

widok na niebo Gardens by the Bay, Singapur
Gardens by the Bay, Singapur.
Zdjęcie: Unsplash/Sergio Sala

W celu podniesienia jakości życia i przywrócenia rodzimej roślinności w mieście, Ogrody przy zatoce przekształciły Singapur z „miasta ogrodu” w „Miasto w ogrodzie”. 18”Superdrzewa” są rozproszone po całym krajobrazie wzdłuż Marina Bay, niektóre mają nawet 160 stóp; Chociaż same nie żyją, drzewa są domem dla ponad 158,000 XNUMX roślin i naśladują funkcje zwykłych drzew, zapewniając cień, filtrując wodę deszczową i pochłaniając ciepło.

Zbudowany na terenach poprzemysłowych, Park Bishan-Ang Mo Kio to także przykład rewildingu w Singapurze, włączający elementy projektowania urbanistycznego wrażliwego na wodę i redukujący efekt miejskiej wyspy ciepła w mieście. Park jest zbudowany wokół rzeki Bishan, która teraz płynie swobodnie jako naturalny system strumieni, bez przeszkód stworzonych przez człowieka. W ciągu pierwszych dwóch lat po wdrożeniu w parku działań na rzecz ponownego zdziczenia bioróżnorodność wzrosła o 30%, mimo że nie wprowadzono dzikiej przyrody. Dodatkowo goście z okolicznych miast Bishan Yushin i Ang Mo Kio mają zapewnione naturalne wytchnienie od miejskiego życia.

Poza parkami Singapur utrzymuje ponad 90 mil Nature Ways: zadaszone korytarze, które łączą tereny zielone, ułatwiając przemieszczanie się zwierząt i motyli z jednego naturalnego obszaru do drugiego w całym mieście. Trasy te naśladują warstwy ekosystemu z warstwami krzewów, podszytu, baldachimu i wyłaniających się warstw, zapewniając siedliska dla różnych gatunków na różnych wysokościach.

Singapur rozwinął również Indeks Bioróżnorodności Miasta do badania i śledzenia postępów projektów dotyczących bioróżnorodności i ochrony. Po części dzięki tym oszałamiającym wysiłkom Singapur jest obecnie uważany za najbardziej zielone miasto Azji.

2. Nottingham, Wielka Brytania

diagram przedstawiający nową wizję pustego centrum handlowego Broadmarsh w mieście Nottingham: miejskiej oazy mokradeł, lasów i dzikich kwiatów.
Nowa wizja pustego centrum handlowego Broadmarsh w Nottingham.
Zdjęcie: Nottinghamshire Wildlife Trust/Wpływy

Z liczbą pustych witryn sklepowych na głównych ulicach Wielkiej Brytanii na najwyższym poziomie od sześciu lat, Nottinghamshire Wildlife Trust zaproponował nową wizję pustego centrum handlowego Broadmarsh w mieście: miejska oaza mokradeł, lasów i dzikich kwiatów.

Propozycja została przedłożona radzie miasta w grudniu, a jej zwolennicy mają nadzieję, że przywróci ona rodzime gatunki i połączy miasto z pobliskim lasem Sherwood. Wildlife Trust cytuje COVID-19 jako przełom w sposobie, w jaki ludzie postrzegają dziką przyrodę i przyrodę, ponieważ wielu rzuciło się do naturalnych obszarów po pocieszenie podczas pandemii.

Zastąpienie tych 6 akrów zabudowy – które są powszechnie uważane przez społeczność za brzydkie – może stanowić precedens dla tego, jak takie przestrzenie będą w przyszłości przebudowywane, być może przywracając przyrodę na dostępnej ziemi zamiast betonu i asfaltu.

3. Haerbin, Chiny

obraz mokradeł w Haerbin, Chiny
Miasto Haerbin w Chinach stworzyło tereny podmokłe w środku miasta.
Zdjęcie: Krajowe tereny podmokłe Qunli. Turenscape

Ponieważ zmiany klimatyczne zapowiadają częstsze klęski żywiołowe, wiele miast zajmuje się problemem nasilających się powodzi. Miasto Haerbin w Chinach – stolica najbardziej wysuniętej na północ prowincji Chin, w której od czerwca do sierpnia notuje 60-70% rocznych opadów – podjęło kreatywne podejście: pielęgnuje tereny podmokłe w środku miasta.

W 2009 roku architekci krajobrazu opracowali plany ochrony istniejącego 34-hektarowego terenu podmokłego w centrum miasta, który został odcięty od źródeł wody przez zabudowę, proponując przekształcenie tego miejsca w miejski park deszczowy: Qunli National Urban Wetland .

Park zapewnia nieocenione usługi ekosystemowe: zbieranie i filtrowanie wody deszczowej do warstwy wodonośnej, odzyskiwanie rodzimego siedliska niezbędnego dla otaczającego ekosystemu oraz zapewnienie miejsca do wypoczynku w mieście in z siecią wzniesionych ścieżek i wież widokowych dla zwiedzających.

4. Dublin, Irlandia

Jedna trzecia populacji pszczół w Irlandii jest zagrożona wyginięciem, więc kraj zaczął wycofywać swoje kosiarki do trawy i pozwalać na wysoki wzrost traw.

Irlandia opracowała Ogólnoirlandzki plan zapylania do wdrożenia w latach 2015–2020, przy czym zaktualizowana wersja przedstawia kontynuację planu na lata 2021–2025. Dublin również stworzył 2015-2020 Plan działania na rzecz różnorodności biologicznej, którego celem jest ograniczenie koszenia i stosowania herbicydów w parkach, na poboczach dróg i innych terenach zielonych. Pozwalając rodzimym roślinom rosnąć zamiast utrzymywać jednorodne, obciążone chemikaliami trawniki, rodzime populacje owadów, ptaków i pszczół dobrze się rozwijają. Dzięki tej inicjatywie kierowanej przez Radę Miasta Dublina 80% miejskich terenów zielonych jest teraz „przyjaznych zapylaczom”.

5. Sydney i Melbourne, Australia

Jeden Central Park w Chippendale
Jeden Central Park w Chippendale.
Zdjęcie: Sardaka / Wikimedia Commons / CC BY 3.0

Australia przyłapała się na ruch miast biofilnych: inne podejście do projektowania, które łączy przyrodę i mieszkańców miast, wita z powrotem rodzime gatunki i sprawia, że ​​nawet najgęstsze miasta są bardziej „naturalne”.

Architekt rządowy New South Whales przedstawia korzyści płynące z wprowadzenia natury do miast – dla zdrowia ludzkiego, lepszych wartości nieruchomości i odporności na skutki zmian klimatu – poprzez stworzenie bardziej zielonej infrastruktury w ramach „Zielone miejsca” opublikowanej w zeszłym roku. Biofilni Jeden Central Park w Chippendale – przedmieście Sydney – znane jest z pionowych wiszących ogrodów, które zawierają 35,200 383 roślin 1,120 różnych gatunków na ponad XNUMX metrach kwadratowych powierzchni budynku. W bloku mieszkalnym zastosowano również system nawadniania kroplowego dla roślin, elektrownię trójgeneracyjną do pozyskiwania energii oraz wspornik, który przekierowuje światło słoneczne do pobliskiego parku o różnych porach dnia.

Niedaleko wybrzeża Melbourne podjęło podobne działania w ramach strategicznego planu działania Green Our City, który określa, w jaki sposób natura może zostać sprowadzona z powrotem do miasta przez zielone ściany i dachy. Oczekuje się, że w przyszłym roku rozpocznie się budowa proponowanego budynku „Zielonego kręgosłupa” na Southbank miasta, który stanie się najwyższym budynkiem w kraju, a najwyższy na świecie ogród wertykalny.

6. Hanower, Frankfurt i Dessau, Niemcy

Zdjęcie: Städte wagen Wildnis (Facebook)

W ramach Stadte Wagen Wildnis („Cities Venuring into Wilderness” lub „Cities Dare Wilderness”), Hanower, Frankfurt i Dessau, Niemcy zgodziły się na uchylenie działek w miastach – takich jak tereny dawnych budynków, parki, puste parcele itp. – gdzie natura będzie mogła przejąć kontrolę. Projekt jest w dużej mierze eksperymentalny; podejście bez użycia rąk do tych terenów zielonych oznacza, że ​​uczestniczące miasta będą w minimalnym stopniu ingerować, a dzikie tereny będą mogły bez przeszkód odzyskać te tereny.

Powstałe ogrody z dzikimi kwiatami i nieokiełznana przyroda stworzą nowe siedliska dla gatunków roślin i zwierząt, a tym samym zwiększą ogólną bioróżnorodność tych miast. Od czasu rozpoczęcia projektu w 2016 roku Federalna Agencja Ochrony Przyrody i Federalne Ministerstwo Środowiska informowały już o większej tolerancji na suszę na tych obszarach oraz o wzroście liczby motyli, pszczół, ptaków, motyli i jeży.

Oprócz pomocy rdzennej ludności, innym ważnym celem tej inicjatywy jest zapewnienie większych możliwości rekreacji i poprawa jakości życia okolicznych mieszkańców, którzy mają większą ekspozycję na przyrodę.

7. Nowy Jork, Stany Zjednoczone

zdjęcie dzikiego ogrodu w Nowym Jorku
Ogród dzikiej przyrody w Nowym Jorku.
Zdjęcie: Instagram/highlinenyc

Na pierwszy rzut oka betonowa dżungla Nowego Jorku nie wydaje się szczególnie przyjazna dla dzikiej przyrody. Miasto stało się jednak przykładem na to, jak niewykorzystaną zabudowę – bez względu na to, jak wąską lub mało prawdopodobną – można przekształcić w naturalną oazę. Na miejscu dawnej linii kolejowej wysoka linia ogrody stały się podstawową atrakcją Manhattanu z chodnikiem rozciągającym się na 1.5 mili przez Chelsea wzdłuż rzeki Hudson.

Ogrodnicy High Line pracują nad ułatwieniem naturalnych procesów zachodzących w tym krajobrazie, pozwalając roślinom konkurować, rozprzestrzeniać się i rosnąć / zmieniać się tak, jak w naturze. W środowisku tak gęsto zaludnionym i rozwiniętym jak Nowy Jork, High Line zapewnia cenne siedlisko dla rodzimych motyli, ptaków i owadów – i oczywiście dla setek gatunków roślin pokrywających jej powierzchnię.

8. Barcelona, ​​Hiszpania

W Barcelonie rosną kwiaty i dzika przyroda
Natura w mieście Bareclona.
Zdjęcie: Lorena Escuer / Hydrobiologia / Handout

Kiedy Barcelończycy wyszli ze swoich domów po sześciotygodniowej blokadzie wywołanej koronawirusem w kwietniu zeszłego roku, odkryli, że miasto tętniło wzrostem. Z zamkniętymi parkami, natura zaczęła odzyskiwać przestrzenie, a po kilku tygodniach spędzonych w pomieszczeniach mieszkańcy Barcelony byli chętni, aby doświadczyć więcej natury w mieście.

W maju i czerwcu 2020 r Schemat monitorowania motyli miejskich stwierdzili znaczny wzrost bioróżnorodności: o 28% więcej gatunków w parku ogółem, o 74% więcej motyli i eksplozję wzrostu roślin podczas wiosennych deszczy, które dostarczyły więcej owadów, którymi ptaki żywiły się.

Zainspirowane tymi zmianami – mając w poprzednich latach trudności z realizacją działań na rzecz ponownego zdziczenia – miasto pracuje obecnie nad stworzeniem 49,000 783,300 metrów kwadratowych „zielonych” ulic i 200 XNUMX zielonych otwartych przestrzeni. Co więcej, w całym mieście rozmieszczono ule i hotele dla owadów, a także XNUMX wież do gniazdowania ptaków i nietoperzy, aby zachęcić do jeszcze większej różnorodności biologicznej.

Artykuł pierwotnie pojawił się na Światowe Forum Ekonomiczne.